Najczęściej te dwie statystyki są podawane oddzielnie, w celu uzyskania konkretnego efektu psychologicznego. Pomija się całą resztą faktów, zależności i konsekwencji posiadania psa w domu. Dla przykładu, jest oczywiste, że jak masz psa to spacerujesz więcej niż przeciętny człowiek w tym samym środowisku (miasto).
Artykuły są pisane tak, by uwypuklić daną kwestię, ale już nie koniecznie nadać jej właściwy poziom ważności i wpływu. Gdy powiem, że poranna gimnastyka pozytywnie wpływa na nasze krążenie krwi to pewnie będzie to prawda. Ale jaką wartość ma taka informacja? Żadną! Bo by naukowo to coś znaczyło, i dla nas osobiście, to musiał bym podać konkretnie o ile te krążenie się poprawia. Jak o 20% to może jeszcze warto, jak o 0.01% to szkoda na to czasu, prawda? Wtedy zostajemy przy porannej kuloodpornej kawie. 🙂
Wróćmy do naszych „naukowych faktów”. Tak podane, jako dwa punkty, w korelacji dają jednoznaczny wniosek, że pasożyty wydłużają nam życie o 10 lat! Czy to właściwy wniosek?
Nie odpowiem Wam na to pytanie bo wbrew pozorom odpowiedź nie jest ani prosta ani możliwa w sensie ogólnym. Nasz rozum sobie z tym zwyczajnie nie radzi, bo ma za mało danych.
Człowiek, i każde zwierze, zostało wyposażone w mechanizmy znacznie szybsze i dokładniejsze niż rozum. Te mechanizmy nie rozwiążą równania kwadratowego na klasówce z matematyki ale w ułamku sekundy, dadzą nam odpowiedź, czy to decyzja będzie dla mnie korzystna teraz i w przyszłości. To poziom naszych wewnętrznych narzędzi, który nauce materialistycznej dostępny nie jest.
Wnioski:
– Jeżeli w artykule powołującym się na naukę nie ma dokładnego opisu, kto, jak, czym i po co przeprowadził badanie, oraz nie ma dokładnych liczb odnośnie rezultatów umocowanych w kontekście samego badania. To nie jest to cenna informacja ale próba manipulacji.
– Jeżeli cenisz siebie i swoje zdrowie, zanim wyciągniesz daleko idące wnioski z kilku „naukowych faktów”, najpierw użyj swoich wewnętrznych narzędzi do oceny czy to w ogóle Ci potrzebne i korzystne.
Dla przykładu, wit. C pomogła wielu w szpitalach i jest wręcz cudowna w pewnych zastosowaniach. Nie oznacza to że Ty jej potrzebujesz właśnie teraz!!! I odwrotnie, to, że wit. C podaje się ludziom w ciężkim stanie, wcale nie oznacza, że dziś i tobie się nie przyda troszkę. Gdy zaczniemy to rozważać rozumowo to utkniemy. Dostaniemy paraliżu decyzyjnego bo ta cudowna wit. C ma tyleż Za jak i Przeciw. W dyskusjach jednak te Za i Przeciw podaje się w oderwaniu od Konkretnego człowieka, będącego w konkretnym momencie i sytuacji.
Odpowiedz na pytanie: Czy tego potrzebuję? Czy jest to dla mnie korzystne? Codzienne może być inna!!!